Hej:) Miałam nie recenzować tej książki, jednakże wzbudziła we mnie tak mieszane uczucia, że postanowiłam się tym z wami podzielić.
Tytuł w orginale: ,,Michał jakiśtam"
Autorka: Ewa Nowak
Liczba stron: 242,5
Wydawnictwo: Egmont
Seria: ,,Miętowa"
Część: VI
Opis: Z dramatycznych powodów Edyta musiała zmienić szkołę i miejsce zamieszkania. Dziewczyna z początku nie może się odnaleźć, jednak dzięki nowym znajomościom dorasta do trudnych decyzji i wiele rzeczy w swoim życiu postanawia zmienić.
Książka należy do serii, jednakże nie będzie w tej recenzji spoilerów, co do poprzednich części.
Przez pierwszą połowe książki główna bohaterka bardzo mnie irytowała. Kłamała, obrażała moich ukochanych Gwidoszów. Jednak pod koniec bardzo się zmieniła i polubiłam ją, współczułam tego co musi przechodzić.
Wątek miłosny spodobał mi się tylko na samym końcu. Przez większość książki był strasznie denerwujący.
Poruszony jest tutaj ważny temat-szantaż, prześladowania w szkole. Oprócz tego Edyta bała się bardzo swojego surowego ojca. Jest w pewnym stopniu psychologiczna i nie jest tak lekka jak by się mogło wydawać. Pokazuje także, co naprawde jest ważne. Wpleciony jest tutaj motyw książki w książce, choć nie wiem czy to można tak nazwać. Autorka wciela się w pewną pisarkę-jedną z postaci w tej powieści. Mam nadzieje, że nie uznacie tego za spoiler.
Książka wciągneła mnie do tego stopnia, że czytałam do północy i przeczytałam ją w jeden dzień.
Seria ta kojarzy mi się z ,,Jeżycjadą". Dużo osób, wszyscy w jakiś sposób powiązani ze sobą. Tą książkę wypożyczyłam z biblioteki, ale chciałabym mieć jakąś książkę pani Nowak na swojej półce.
Podczas czytania ciągle wahałam się co do oceny.
Moja ocena: 7,5\10
Dla zainteresowanych serią-spis poszczególnych części:
I. ,,Wszystko tylko nie mięta"-9/10
II. ,,Diupa"-8/10
III. ,,Krzywe 10"-8/10
IV. ,,Lawenda w chodakach"-8/10
V. ,,Drugi"-8/10
VI. ,,Michał jakiśtam"-7,5/10
VII. ,,Ogon kici"
VII. ,,Kiedyś napewno"
Dalszych części nie znam.
Czytaliście ją? Co o niej sądzicie?
Do następnego!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz