sobota, 16 maja 2015

Recenzja #5. ,,Czarne Stopy''.

Hej:) ,,Czarne Stopy" przeczytałam ze względu na to, że jestem harcerką i miałam przeczytać takową książkę.

Tytuł w oryginale: ,,Czarne Stopy"
Autorka: Seweryna Szmaglewska
Liczba stron: 239
Wydawnictwo: Książka i Wiedza
Książek w serii: 2 (kontynuacja to ,,Nowy ślad Czarnych Stóp'')
Egzemplarz: z biblioteki

Opis: Zgrany zastęp Czarnych Stop wyrusza na letni obóz harcerski w Góry Świętokrzyskie. Dla zastępowego Maćka Osy i jego gromadki najmłodszych harcerzy, dla Marka, Fobusza, Felka i małego No-Bo to pierwsze samodzielne wakacje. Pierwsze ognisko, pierwsze podchody, pierwsze nocne alarmy. Bohater książki, Marek Osiński, chłopiec samotny i nieszczęśliwy, odnajduje w czasie tych pierwszych harcerskich wakacji przyjaźń, optymizm i wiarę w siebie.

Książka opowiada o perypetiach obozowych, przeplatanych tajemnicami i zagadkami, które rozwiązują się i układają w całość na końcu. Mowa jest także o problemach rodzinnych głównego bohatera-Marka. Wpleciony jest temat szyfrów.

Średnio zżyłam się z bohaterami. Moją ulubioną postacią jest drużynowy. Intrygował mnie tym jak się zachowywał i co robił. Podobało mi się to że dał drugą szansę Markowi.

Powieść pisana jest z perspektywy narratora trzecioosobowego, ale wszystko skupia się na Marku lub drużynowym. Styl pisania i język mimo tego, że nie jest najnowsza, nie jest trudny i staroświecki. Nie posiada ona wątku miłosnego, więc jeżeli chcecie od niego odpocząć to polecam.

Ulubiony cytat:
,,Niech będzie nawet Leśny Nos, Leśne Ucho, Leśna Noga, żeby tylko nie dziewczyna."

Książka ogółem mi się podobała, mogłam powspominać własne przygody z pod namiotu. Wydaje mi się, ze gdybym nie należała do ZHP, moja ocena byłaby niższa.

Moja ocena: 8/10

 Do następnego!:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz