niedziela, 15 marca 2015

Recenzja #1. ,,Gwiazd naszych wina''.

Dzisiaj przychodze do was z moją pierwszą recenzją książki. Jak widzicie po tytule, będzie to ,,Gwiazd naszych wina''. Od czasu ekranizacji było o niej bardzo głośno, jednak ja ją przeczytałam na początku tego miesiąca. Nie słyszałam chyba o niej żadnej negatywnej opini. Sama też się nie zawiodłam.

Autor: John Green
Orginalny tytuł: ,,The fault in our stars''
Wydawnictwo: Bukowy Las
Liczba stron: 312


Dziewczyna o imieniu Hazel, która ma szesnaście lat i nowotwór, poznaje tam Augustusa, niewiele starszego od siebie chłopaka. Ich wspólna historia nikogo nie pozostawia obojętnym.

To pierwsza książka, którą czytałam o tematyce raka. Powieść ta opowiada o przepięknej historii miłości dwojga nastolatków. Już po pierwszym spotkaniu czują do siebie sympatie. W książce tej, znajdują się nawiązania do dzieł Szekspira oraz książek: ,,Cios udręki'' Petera van Houtena i ,,Cena świtu'', a także rozmyślania o życiu pośmierci. Czasami była lekko naciągana, ale tylko w paru momentach. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie płakała. Po tej powieści miałam bardzo długiego kaca książkowego i jeszcze nie raz do niej powrócę.

Moja ocena:11\10

Bardzo polecam każdemu-a szczególne dziewczynom-kto jeszcze nie czytał:)

Do następnego!:)

8 komentarzy:

  1. Fajna recenzja tylko trochę krótka. A i Cios udręki i Cena świtu to fikcyjne powieści wymyślone przez Greena na potrzeby książki, tak tylko mówię ;)
    Zapraszam do mnie
    http://moje-buki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Właśnie wiem, postaram się aby nastepne były dluższe. Nie wiedziałam że to fikcyjne książki, więc dzięki za info. Napewno wpadne:)

      Usuń
  2. Wpadniesz? : http://zyjac-wsrod-ksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem chyba ostatnią osobą,która tego nie czytała,ale muszę to nadrobić.
    Zapraszam do nas :) http://karmeloweczytadla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też długo zwlekałam z przeczytaniem tego. Chętnie zajrze:)

      Usuń
  4. Ona jest wszędzie! Więc zapewne musi mieć w sobie to 'coś'. Aczkolwiek w najbliższym czasie nie planuję nabycia tej pozycji..

    Fajnie zaczynasz, powodzenia w dalszych podbojach internetu :)
    Chętnie będę zaglądać, obserwuję ^^

    http://limobooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wiem! Chyba prawie każdy bloger lub vloger książkowy o niej pisał/mówił. Nie jest to książka dla każdego, ale ja ją bardzo polubiłam. Dzięki, ty też:) Ladne masz tło:)

      Usuń