1. Manx, czyli książka, w której czegoś mi brakowało.
Przyznam się szczerze że nie wiem i nie przypominam sobie takiej książki. Chwila... wiem! Brakowało mi happy endu w ,,Gwiazd naszych wina''. Chociaż bez takiego zakończenia jakie było, nie byłaby taka sama.
2.Munchkin, czyli książka, którą przeczytałam w najkrótszym czasie.
Mam dwie takie książki: ,,Miętuski i czar miłości" oraz ,,Oskar i pani Róża''. Każda z nich została przeczytana w jedno popołudnie. Obie z nich wypożyczyłam z biblioteki.
3.Khaoo Manee, czyli książka z więcej niż jednym głównym bohaterem.
Jeżeli chodzi o powieść pisaną z dwóch perspektyw jest to ,,Zapałka na zakręcie'' Krystyny Siesickiej.
4.Syjam, czyli książka, która za mną chodzi.
Oj długo by wymieniać... Ale pierwszą którą mam zamiar kupić są ,,Rywalki'' autorstwa Kiery Cass. Kupiłam drugą część na promocji i teraz potrzebuję pierwszą.
5.Ragdoll, czyli książka królewska.
Powtórze się: ,,Rywalki''. To jedyna powieść, która przychodzi mi do głowy (no chyba że baśnie też się liczą:).
6.Dachowiec, czyli książka, którą uwielbiasz, ale nie jest zbyt znana.
Nie wiem czy ta książka jest mało popularna, ale ja o niej wiele nie słyszałam, a mianowicie-seria ,,Baśniobór''. Polecam dla fanów fantasy.
Nominuje:
Książkowa-Mania
KSIĄŻKOHOLIK
Isabel czyta
PS Miałam dodawać zdjęcia okładek, ale miałam z nimi ogromne problemy, bo za nic nie chciały się ułożyć.
Do następnego!:)