wtorek, 2 czerwca 2015

Recenzja #8. ,,Ogon Kici".


Hej:) Dzisiaj mam dla was recenzje kolejnej części serii ,,Miętowej".

Tytuł w oryginale: ,,Ogon Kici"
Autorka: Ewa Nowak
Seria: ,,Miętowa" (7 część)
Liczba stron: 242,5
Wydawnictwo: Egmont
Egzemplarz: z biblioteki

Opis: Maturzystka Kicia zamierza spędzić lato na obozie harcerskim, jednak poznanie dużo starszego Dawida sprawia, że dziewczyna zmienia plany. Jedzie na obóz surwiwalowy, gdzie wikła się w wyniszczające uczucie, przynoszące szczęście, ale też rozgoryczenie i ból. Seria miętowa to współczesna Polska: aktualne problemy, radości i tematy z życia tu i teraz.

W tej recenzji jest spoiler co do 5 części (,,Drugi").

Ania, zwana Kicią, główna bohaterka, pojawia się w tej serii po raz drugi. Kicia była egoistyczna, irytująca, głupia. Nie rozumiała co się dzieje, mimo usilnych prób reszty kadry. Prawdopodobnie tak miało być, ale mnie to denerwowało. Dawid też nie był lepszy, a koniec całkowicie go pogrążył. Za to polubiłam Ludwika oraz Magdę.

Wątek miłosny to najgorsza rzecz w tej książce i jedyne co ją uratowało to tło całej historii. Bardzo lubię motyw obozu i harcerstwa w powieściach. Plusem są także tajemnice oraz to, że autorka nie pisze od razu prosto z mostu i dlatego doczytałam do końca-chciałam dowiedzieć co będzie dalej.

Ulubiony cytat:
,,Nikt nie jest tak samotny, jak człowiek zakochany bez wzajemności."

Koniec sprawił, że bardzo chciałam przeczytać następną część, chociaż i tak pewnie bym to zrobiła. To tylko moja opinia i możliwe, że wam spodoba się ten temat, który mi nie przypadł do gustu.

Moja ocena: 3/10

I. ,,Wszystko tylko nie mięta"-9/10
II. ,,Diupa"-8/10
III. ,,Krzywe 10"-8/10
IV. ,,Lawenda w chodakach"-8/10
V. ,,Drugi"-8/10
VI. ,,Michał jakiśtam"-7,5/10
VII. ,,Ogon kici"-3/10
VII. ,,Kiedyś napewno"-8/10

Czytaliście? Co o niej sądzicie? Chcecie przeczytać?
Do następnego:)

niedziela, 31 maja 2015

Podsumowanie czytelnicze maj 2015.

Hej:) Zbliża się koniec roku szkolnego, wszyscy poprawiają oceny, a ja przeczytałam w tym miesiącu 9 książek. Jestem nienormalna?

Biblioteka/pożyczona od kogoś:
  • Hobbit czyli tam i z powrotem J. R. R. Tolkien (314 stron, 9/10)
  • Michał Jakiśtam E. Nowak (242,5 strony, 7,5/10)
  • Pompon w rodzinie Fisiów J. Olech (140 stron, 7/10)
  • Ogon Kici E. Nowak (285,5 strony, 3/10)
  • Za minutę pierwsza miłość Hanna Ożogowska (175,5 strony, 6/10)
  • Harry Potter i Zakon Feniksa J. K. Rowling (954,5 strony, 11/10)
  • Kiedyś napewno E. Nowak (255 stron, 8/10)
Moje ksiażki:
  • W mocy ducha Richelle Mead (485,5 strony, 10/10)
  • Błękitny Zamek L. M. Montgomery (158 stron, 7/10)
Łączna ilość stron: 3009,5

Co wy przeczytaliście w tym miesiącu?
Do następnego!:)

czwartek, 28 maja 2015

Liebster Blog Award

Hej:) Dzisiaj odpowiem na moją pierwszą nominację do Liebster Blog Award, za którą bardzo dziękuje Natalii z bloga Książkocholik.

Pytania:
1. Czy jest książka, do której często wracasz?
Mimo, że jestem po 5 części, to wiem, że będę wracała do serii Harry Potter autorstwa J. K. Rowling.

2. Jaką książkę chciałabyś zapomnieć tylko po to, żeby móc przeczytać ją jeszcze raz?
Ciężkie pytanie, ale jest to chyba ,,Gwiazd naszych wina" John'a Green'a.

3. Ile najwięcej książek kupiłaś naraz?
Z racji tego, że książki nie będące ,,Akademią wampirów" lub ,,Baśnioborem" zaczęłam kupować w lutym tego roku, są to 2 książki.

4. Najśmieszniejsza sytuacja w książce?
Długo mogłabym wymieniać, bo ja potrafię śmiać się z dużej ilości rzeczy, dla innych kompletnie nieśmiesznych.

5. Czy kiedykolwiek miałaś ochotę wyrzucić książkę przez okno?
Tak, był to ,,Ogon Kici" Ewy Nowak, którego recenzja niedługo się pojawi.

6. Z innej beczki: ulubiony serial?
Rzadko oglądam seriale, kiedyś oglądałam Rodzinkę.pl i bardzo mi się podobał.

7. Wolisz filmy akcji czy obyczajowe?
Zwykle nie patrze na gatunek filmu, więc trudno mi wybrać. Wydaje mi się, że coś pomiędzy.

8. Książkowy chłopak/książkowa dziewczyna? 
Augustus Waters z ,,Gwiazd naszych wina"^^

9. Jakiej piosenki aktualnie słuchasz?
Soundtrack z Harry'ego Pottera.

10. Czy masz bliską osobę, z którą dzielisz swoją pasję? (nie musi to być czytanie)
Ja zostanę jednak przy tym czytaniu. Tak i jest to moja przyjaciółka (pozdrawiam Julie:), którą zasypuję informacjami na temat bloga i książek. Jest skazana na wysłuchiwanie moich zawodzeniem o tym, że chce kupić Dary Anioła.

11. Ulubiona książkowa para?
Dymitr i Rose z serii ,,Akademia wampirów".

Ja nominuje:
Isabel czyta
Galeria książek
Książkowa-mania

A to moje pytania:
1. Ile masz książek?
2. Ulubiony gatunek książek i filmów?
3. Kupujesz książki przez internet czy stacjonarnie?
4. Ulubiony wykonawca/zespół?
5. Herbata czy kawa?
6. Książka, przy której ostatnio płakałaś?
7. Zbierasz zakładki?
8. Masz jakieś zwierzątko w domu? Jeśli tak, to jakie?
9. Ulubiona seria książek?
10. Najbardziej irytująca bohaterka/bohater?
11. Książka, którą chcesz kupić w najbliższym czasie?
Miłego odpowiadania:D

Do następnego!:)

niedziela, 24 maja 2015

Recenzja #7. ,,Oskar i pani Róża".

Hej:) Dzisiaj chciałabym napisać coś o książce ,,Oskar i pani Róża". Zaczne od tego, że nie podbiła ona tak bardzo mojego serca jak większości osób:(

Tytuł w oryginale: Oscar et la dame Rose
Autor: Eric-Emmanuel Schmitt
Liczba stron: 78
Wydawnictwo: Znak
Egzemplarz: z biblioteki

Opis: Oskar i pani Róża to wydarzenie literackie na miarę Małego księcia. Czy w ciągu dwunastu dni można poznać smak życia i odkryć jego najgłębszy sens? Dziesięcioletni Oskar leży w szpitalu i nie wierzy już w żadne bajki. Wtedy na jego drodze staje tajemnicza pani Róża, która ma za sobą karierę zapaśniczki i potrafi znaleźć wyjście z każdej sytuacji...

 Oskar-główny bohater-choruje na raka i jak sam twierdzi, bardziej przypomina kosmitę niż człowieka. Za namową tytułowej pani Róży zaczyna pisać listy do Boga, z których składa się powieść. Kiedy zostaje mu już niewiele czasu, opiekunka wpada na pomysł gry-Oskar codziennie ma się 'starzeć' o 10 lat.

Od pierwszego listu bardzo polubiłam Oskara i panią Różę, za to znielubiłam jego rodziców.


Styl pisania autora potoczny, bliski temu jak pisałoby dziecko i nie jest to naciągane. Gdy się czyta, ma się wrażenie jakby czytało się prawdziwe listy 10-latka.

Powieść niesie ważne przesłanie i wartości. Mówi o tym, że trzeba wykorzystać życie w 100℅, o tym że człowiek nie jest nieśmiertelny. Bohater wie, o tym, że niedługo umrze, chociaż nikt nie chciał powiedzieć mu o tym wprost. Jest tu także uroczy wątek miłosny. Właściwie to sama nie wiem czemu uroczy, tak poprostu.

Ulubione cytaty:
,,Myśli, których się nie zdradza, ciążą nam, zagnieżdżają się, paraliżują nas, nie dopuszczają nowych i w końcu zaczynają gnić. Staniesz się składem ststarych śmiercących myśli, jeśli ich nie wypowiesz."
,,Nikt nie może uniknąć cierpienia."
,,Bo są dwa rodzaje bólu, Oskarku. Cierpienie fizyczne i cierpienie duchowe. Cierpienie fizyczne się znosi. Cierpienie duchowe się wybiera."
,,Najciekawsze pytania wciąż pozostają pytaniami. Kryją w sobie tajemnicę. (...) Tylko na nieciekawe pytania można udzielić ostatecznych odpowiedzi."
,,(...) życie to taki dziwny prezent. Na początku się go przecenia i sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć."

Co prawda nie płakałam (no dobra, miałam mokre oczy), czytając, jednakże koniec trochę mną wstrząsnął, mimo że go przewidziałam. Przeczytałam ją w jeden dzień i moim zdaniem była trochę zakrótka. No ale cóż-to tylko moja opinia. W każdym bądź razie polecam. Filmu jeszcze nie oglądałam, polecacie?

Moja ocena: 8/10

Czytaliście? Co o niej sądzicie? Chcecie ją przeczytać?
Do następnego!:)

czwartek, 21 maja 2015

Recenzja #6. ,,Hobbit, czyli tam i z powrotem".

Hej:) Dzisiaj mam dla was recenzję książki, którą tak naprawdę musiałam przeczytać, ponieważ jest ona moją lekturą. Czy mi się spodobała? Czytajcie dalej...;)

Tytuł w oryginale: ,,The hobbit, or there and back again"
Autor: John Ronald Reuel Tolkien
Kontynuacja: ,,Władcy pierścieni"
Liczba stron: 314
Wydawnictwo: ISKRY
Egzemplarz: z biblioteki

Opis: Arcydzieło literatury fantasy. Baśniowy, przemyślany w najdrobniejszych szczegółach fantastyczny świat oraz barwne postaci i ich wspaniałe przygody. Bohaterem jest tytułowy hobbit, „istota większa od liliputa, mniejsza jednak od krasnala”, pełen życzliwości dla świata, dobroci, nieskory do męstwa, a przecież odważny, poczciwy, a przecież sprytny. Autor szuka w swej powieści odpowiedzi na podstawowe pytania o źródła dobra i zła. To także wstęp i zaproszenie do najgłośniejszego dzieła Tolkiena- Władcy Pierścieni. W 2012 roku ukazała się filmowa adaptacja książki w reżyserii Petera Jacksona. Lektura szkolna.  Źródło

Bilbo Baggins jest spokojnym, lubiącym wygody hobbitem. Nie wyobraża sobie wyjść z domu bez chusteczki do nosa. Jednakże przez jeden podwieczorek będzie musiał nauczyć się żyć bez chustki, w złych warunkach. Jego życie zostaje wywrócone do góry nogami, kiedy wyrusza na wyprawę, by odzyskać skarb krasnoludów.

Pierwszy raz spotkałam się z ,,Hobbitem" oglądając pierwszą część filmową. Kiedy zaczynałam czytać powieść, nie rozumiałam jak zrobili z trzystastronowej książki 3 filmy. W połowie zrozumiałam-tu się bardzo dużo dzieje. Co o porównania książka czy film, nie umiem wybrać, ponieważ, nic nie pamiętam z adaptacji.

John R. R. Tolkien wykreował fenomenalny świat. Jest tu wiele mitycznych postaci: krasnoludy, hobbici, czarodzieje, elfy, gobliny, trole, smoki. Każda społeczność jest inna. Hobbici lubią jeść, smoki pragną złota, a Gandalf... moim zdaniem przypominał ninje haha. Główny bohater-Bilbo-na początku nie rozumiał dlaczego to on ma iść na wędrówkę z krasnoludami. Na kartach tej powieści zmienia się i poznaje siebie. Przez pierwsze strony lekko denerwował mnie swoim podejściem, ale szybko go polubiłam.

Na początku ciężko było mi się wbić w książkę. Myślę, że to wina bycia lekturą, Którą musiałam przeczytać jak najszybciej. Na szczęście po jakiś 100 stronach wbiłam się w akcje i czytało mi się ją przyjemnie.

Język autora jest prosty mimo daty wydania. Narrator jest trzecioosobowy. Fajne jest to, że Tolkien zwraca się do czytelnika i opowiada, tak jakby sam tam był. Ciekawym dodatkiem jest mapa Śródziemia na końcu. Nie wiem czy jest w każdym wydaniu, ale w tym które ja miałam była.

Ulubiony cytat:
,,Coś, przed czym w świecie nic nie uciecze,
  Co gnie żelazo, przegryza miecze,
  Pożera ptaki, zwierzęta, ziele,
  Najtwardszy kamień na mąkę miele,
  Królów nie szczędzi, rozwala mury,
  Poniża nawet najwyższe góry."
str 83-84

Jest to teraz jedna z moich ulubionych lektur szkolnych. Wydaje mi się, że mogę nazwać tą powieść klasyką fantastyki. Chciałabym mieć własny egzemplarz, tak samo jak kontynuacje.

Moja ocena: 9/10

Piosenka, która kocham i kojarzy mi się z hobbitem- ,,I see fire" Ed Sheeran

Czytaliście? Co o niej sądzicie? Chcielibyście przeczytać?
Do następnego!:)

sobota, 16 maja 2015

Recenzja #5. ,,Czarne Stopy''.

Hej:) ,,Czarne Stopy" przeczytałam ze względu na to, że jestem harcerką i miałam przeczytać takową książkę.

Tytuł w oryginale: ,,Czarne Stopy"
Autorka: Seweryna Szmaglewska
Liczba stron: 239
Wydawnictwo: Książka i Wiedza
Książek w serii: 2 (kontynuacja to ,,Nowy ślad Czarnych Stóp'')
Egzemplarz: z biblioteki

Opis: Zgrany zastęp Czarnych Stop wyrusza na letni obóz harcerski w Góry Świętokrzyskie. Dla zastępowego Maćka Osy i jego gromadki najmłodszych harcerzy, dla Marka, Fobusza, Felka i małego No-Bo to pierwsze samodzielne wakacje. Pierwsze ognisko, pierwsze podchody, pierwsze nocne alarmy. Bohater książki, Marek Osiński, chłopiec samotny i nieszczęśliwy, odnajduje w czasie tych pierwszych harcerskich wakacji przyjaźń, optymizm i wiarę w siebie.

Książka opowiada o perypetiach obozowych, przeplatanych tajemnicami i zagadkami, które rozwiązują się i układają w całość na końcu. Mowa jest także o problemach rodzinnych głównego bohatera-Marka. Wpleciony jest temat szyfrów.

Średnio zżyłam się z bohaterami. Moją ulubioną postacią jest drużynowy. Intrygował mnie tym jak się zachowywał i co robił. Podobało mi się to że dał drugą szansę Markowi.

Powieść pisana jest z perspektywy narratora trzecioosobowego, ale wszystko skupia się na Marku lub drużynowym. Styl pisania i język mimo tego, że nie jest najnowsza, nie jest trudny i staroświecki. Nie posiada ona wątku miłosnego, więc jeżeli chcecie od niego odpocząć to polecam.

Ulubiony cytat:
,,Niech będzie nawet Leśny Nos, Leśne Ucho, Leśna Noga, żeby tylko nie dziewczyna."

Książka ogółem mi się podobała, mogłam powspominać własne przygody z pod namiotu. Wydaje mi się, ze gdybym nie należała do ZHP, moja ocena byłaby niższa.

Moja ocena: 8/10

 Do następnego!:)